poniedziałek, 15 marca 2010

Witam wszystkich...

"Moje życie jest do dupy". Zawsze chciałem prowadzić pamiętnik, opisywać swoje życie, by kiedyś, w przyszłości, mając trzydzieści, czterdzieści, czy nawet pięćdziesiąt lat, móc go otworzyć i przypomnieć sobie jaką to zajebistą miałem młodość. Dopiero teraz, gdy mam prawie 20 lat, od ponad roku nie miałem styczności z narkotykami, dopiero teraz gdy alkohol pije w małych ilościach, a seks uprawiam tylko i wyłącznie z jedną partnerką, jedyną osobą którą kocham (wkurwia mnie, ale mimo to ją kocham), uświadomiłem sobie że moje młodzieńcze lata wcale nie są takie super, a jedyną rzeczą za którą mogę na starość tęsknić to tylko gładka cera i młody wiek.
Nie bez powodu zacząłem ten internetowy pamiętnik słowami "moje życie jest do dupy" - tak jest naprawdę i idiotą jestem olbrzymim, że uświadomiłem to sobie dopiero teraz. Moje uzależnienie od gier fantasy nadało temu blogowi idiotyczny tytuł, olbrzymia ilość moich lęków i fobii sprawiła że piszę to anonimowo w internecie, a nie jak każdy normalny człowiek długopisem (czy tam piórem, albo ołówkiem) w zeszycie. Sam nawet do końca nie wiem po co to piszę - mam świadomość, że ludzie tacy jak wy, jeśli w ogóle tu trafią, to tylko jeden jedyny raz i to przez przypadek, i nie wrócicie tu już więcej, bo zapewne macie głęboko w dupie to, co trapi kolesia, którego nawet nie znacie, kolesia, który mimo że ma kumpli, to musi się żalić całkiem obcym osobom na blogu. 
Gdy tak się zastanawiam nad tym dłużej, to przychodzi mi do głowy tylko jedna odpowiedź - być może, gdzieś daleko stąd (albo i nawet bliżej niż myślę- w każdym razie po drugiej stronie łącza), jest Osoba która będzie potrafiła mnie zrozumieć, Osoba, która ma podobne problemy co ja, Osoba która może powiedzieć tak jak ja "moje życie jest do dupy"....

Brak komentarzy: